21 maj 2013

Wezwanie do jedności




         Szatan od samego początku próbuje zniszczyć to, co wyszło spod ręki Stwórcy. Stosuje różne metody, negując Słowo Boże, podszywając się pod dzieła Stwórcy, fałszując Jego nauki. Jedną z nauk, którą wypaczył, jest wezwanie do jedności i jednomyślności. Szatan, Bożemu wezwaniu do jedności, o którym czytamy w wielu miejscach Pisma Świętego przeciwstawił ruch zwany pod nazwą Ekumenia. Prawda jest taka, że aby należeć do świata Ekumenii należy spełnić podstawowy warunek:
Członkiem Polskiej Rady Ekumenicznej mogą być Kościoły posiadające osobowość prawną, nauczające, iż wyznają wiarę w Trójjedynego Boga: Ojca, Syna i Ducha Świętego oraz uznające Jezusa Chrystusa jako Boga-Człowieka i Zbawiciela. Członkiem stowarzyszonym Rady mogą być chrześcijańskie związki, towarzystwa, instytucje i organizacje. 
Warunek, który jest jak najbardziej niebiblijny. Wiem, że bardzo wielu ludzi na to stwierdzenie się oburzy. Jednakże nie zmienia to faktu, że Słowo Boże, a tym samym nasz Stwórca, nigdzie nie potwierdził takiej nauki. Zatem, skoro to nie jest nauka Boża, to czyja ?
Kochani, jeżeli mówimy o jedności Bożej, to powinniśmy być świadomi, że nie może być ona oparta na naszych zasadach lecz wyłącznie na Bożych. W tym miejscu podam przykład wierzy Babel. Wszyscy ludzie mówili jednym językiem i mieli jeden cel. Ale nie był to cel postawiony przez Boga. To, co robili, tak na prawdę było przeciwko Bogu. Dlatego ich dzieło nie mogło się ostać I Mojż. 11/1-9
Także i Ekumenia na pewno nie przetrwa,  gdyż to również nie jest dzieło Boże. Kochani, gdy mówimy o wierze chrześcijańskiej to miejmy w końcu tę świadomość, że jedynym, wyłącznym źródłem prawdy - autorytetem, jest Słowo Boże, jest Ewangelia Jezusa Chrystusa. Poza nią nie ma i nie może być żadnego innego autorytetu, dla tego, kto deklaruje swą wiarę w Boga. Gdyż tylko w Biblii jest zapisany głos samego Boga. Szatan walczy z tym głosem. Czy go przemógł? Oczywiście, że nie ! Bo stworzenie nigdy nie wygra ze swoim Stwórcą. To jest rzecz bardzo pewna i warto o tym pamiętać. Jednakże szatan bardzo wielu zwiódł i to jest smutne.
Warto także pamiętać o słowach apostoł Paweł z II Listu do Koryntian 6/14-16, który apeluje:
Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością?
Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym?
Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim.
Każdy człowiek, który bardzo poważnie myśli o swojej przyszłości, o przyszłości swojej rodziny, weźmie te słowa apostoła Pawła do swego serca i nie będzie brał udziału w żadnym ludzkim przedsięwzięciu, gdzie głoszone są niebiblijne nauki, ludzkie nauki, za którymi stoi szatan. Nie warto brać udziału w przegranej sprawie. Natomiast, warto pamiętać o kolejnym apelu, który płynie z Księgi Objawienia z rozdziału 18/4-5, który mówi o upadku Wielkiego Babilonu:
I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające, gdyż aż do nieba dosięgły grzechy jego i wspomniał Bóg na jego nieprawości.
Sprawa jest bardzo prosta. Tkwiąc w złym systemie, na który - to jest rzecz pewna – spadną opisane w Słowie Bożym  plagi, sami, na własne życzenie narażamy się na nie. Jedynym lekarstwem, aby uchronić się przed nimi, jest wystąpienie z takich społeczności, prowadzenie życia  zgodnego z Ewangelią, aby tym samym należeć do ludu Bożego, który nie ma nic wspólnego z Wielkim Babilonem.
Kościół Jezusa Chrystusa, który jako jedyny jest jego głową:
On także jest Głową Ciała, Kościoła; On jest początkiem, pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy.   Kol. 1/18
To nie budynki, tylko szczerzy ludzie, którzy kochają swego Stwórcę i Pana Jezusa Chrystusa, którzy żyją w prawdzie, którzy stoją na straży biblijnego Bożego prawa przestrzegając go. Którym obce są niebiblijne nauki, z którymi walczą za pomocą  Słowa Bożego.
            W Kościele Jezusa Chrystusa nie ma miejsca dla ludzi o egoistycznej postawie, dla ludzi o filozoficznym nastawieniu do życia, dla ludzi, którzy nie chcą współdziałać, którzy nie chcą nic zmienić w swoim życiu. Z takimi ludźmi jedność i jednomyślności, do której nawołuje Słowo Boże jest rzeczą niemożliwą do osiągnięcia . Natomiast rzeczą pewną są spory i rozłamy.   Każdy kto pragnie należeć do Kościoła Bożego powinien być otwarty na zmiany w swym życiu, w swym myśleniu, gdyż jeżeli na nowo się nie narodzi nie może być prawdziwym dzieckiem Bożym.
Jeżeli miłość do Stwórcy, miłość do Syna Bożego nie jest w stanie zmienić naszego serca, naszego myślenia, to nie oszukujmy się, bez tych zmian nigdy nie będziemy Jego kochanymi dziećmi i zbawienie nigdy nie będzie udziałem takiego człowieka:
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.  Jan 3/3
Nowo narodzenie jest dopiero początkiem zmian, które mają doprowadzić człowieka do jedności i jednomyślności z naszym Zbawicielem. Niekiedy jest to bardzo powolny proces. Jednakże powinniśmy pamiętać, że nie wolno nam zatrzymać się chociażby na chwilę, że zawsze powinniśmy iść do przodu, gdyż zachodzi uzasadniona obawa, że możemy już więcej nie ruszyć z miejsca. A tylko ten, kto przekroczy linie mety ustanowioną przez Boga, będzie zwycięzcą i ten :
… kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.  Mat. 24/13
Kochani, celu, który wytyczył nam nasz Bóg - zbawienia na wieki - bez Jezusa Chrystusa nie osiągnie żaden człowiek. Jest to rzecz pewna. Dlatego tak ważne jest, aby być z naszym Zbawicielem jednej myśli i stanowić z Nim jedność, jak On stanowi jedność ze swoim i naszym Ojcem.
Dlatego, że jest to fundamentalna sprawa dla każdego człowieka jeżeli chodzi o naszą przyszłość, apostoł Paweł w wielu miejscach nawołuje do jedności i jednomyślności z naszym Ojcem przez Jezusa Chrystusa:

Jeśli więc w Chrystusie jest jakaś zachęta, jakaś pociecha miłości, jakaś wspólnota Ducha, jakieś współczucie i zmiłowanie, dopełnijcie radości mojej i bądźcie jednej myśli, mając tę samą miłość, zgodni, ożywieni jednomyślnością, i nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie.   Fil. 2/1-3 BW

W końcu, bracia, bądźcie zdrowi; doskonalcie się, weźcie sobie napomnienie do serca, bądźcie jednomyślni, zachowujcie pokój, a Bóg miłości i pokoju będzie z wami.                                                                                                     II Kor. 13/11 BW

„ Ja więzień w Panu, zachęcam was przeto, abyście postępowali w sposób godny powołania, do którego zostaliście wezwani: z całą pokorą, łagodnością i cierpliwością, znosząc się nawzajem z miłości. Starajcie się strzec jedności ducha za pomocą więzi, którą jest pokój.
Jest jedno Ciało i jeden duch, jak jest tylko jedna nadzieja, którą daje wasze powołanie. Jest tylko jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest; jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który (jest i działa) ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich.” Efez 4/1-6 Pismo Święte wydane przez „Księgarnię św Wojciecha”

Kochani, prawdziwa jedność i jednomyślność z Jezusem Chrystusem oparta jest na miłości, wierze i posłuszeństwu, które osiągniemy sięgając po rady do największej i najwspanialszej skarbnicy mądrości – Biblii. To tu znajdują się proste, czyste nauki pochodzące od Boga, który – niekiedy w to trudno uwierzyć – nadal nas kocha, po tym, co wyprawiamy jako poszczególne jednostki, jak i całe społeczności. Ale niech ta prawdziwa, szczera miłość Boga do nas, nie przesłoni innych Jego cech, który jest również sprawiedliwy i konsekwentny. Który:
… odda każdemu według jego czynu.  Przyp. Sal. 24/12

Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniołami swymi, i wtedy odda każdemu według uczynków jego.    Mat. 16/27

Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe. II Kor. 5/10
Przez brak jedności i jednomyślności diabeł rozwali każdą społeczność. Dlatego ten, który przyczynia się do braku jedności, w sposób świadomy, czy też nie, wykonuje dzieło szatana. Każdy bez wyjątku.
Jako dzieci posłuszne Ojcu zgodnie z nauką Słowa Bożego mamy brać wzór z Jezusa Chrystusa:
A Bóg, który jest źródłem cierpliwości i pociechy, niech sprawi, abyście byli jednomyślni między sobą na wzór Jezusa Chrystusa, abyście jednomyślnie, jednymi usty wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa.  Rzym. 15/5-6
Który dosłownie we wszystkim był posłuszny Ojcu. Czy my możemy powiedzieć to samo o sobie ? Czy, aby na pewno we wszystkim jesteśmy Jemu posłuszni ? Czy jako społeczności stanowimy monolit w jedności i jednomyślności ? Obawiam się, że nie. Po części to rozumiem, ze względu na naszą indywidualność, na brak właściwego poznania. Ale nie może być to usprawiedliwieniem, które zwalnia nas z dążenia do życia w jedności i jednomyślności z naszym Zbawicielem Jezusem Chrystusem.
Pamiętajmy, że jeżeli nic nie zrobimy w tym kierunku jesteśmy skazani na przegraną. Wcześniej, czy później szatan doprowadzi taką społeczność do upadku.
Jaka jest na to rada, jakie lekarstwo ? Przede wszystkim każdy z osobna musi zajrzeć w swe wnętrze i odpowiedzieć na pytania :
1.     Czy, aby to ja, przez swój upór, zatwardziałość swego serca, brak posłuszeństwa wobec Bożych nauk, nie przyczyniam się do osłabiania społeczności, w której jestem ?
2.     Gdzie jestem słaby ?
3.     Co powinienem zmienić w sobie, aby z burzyciela stać się budowniczym?
Należy zadać jeszcze jedno pytanie. Co wobec nieprzejednanej postawy tych, którzy nie chcą budować jedności i jednomyślności na Jezusie Chrystusie. Ja na podstawie Słowa Bożego widzę tylko jedną możliwość:
… Czy nie wiecie, że odrobina kwasu cały zaczyn zakwasza? Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni; albowiem na naszą wielkanoc jako baranek został ofiarowany Chrystus.  I Kor. 5/6-7
Dla dobra całego Zboru, społeczności należy to uczynić. Zbór nie może tolerować  jakiejkolwiek formy nieposłuszeństwa, zła lub iść ze złem na kompromis.
Te społeczności, które właśnie tak postępują muszą upaść i upadają. Mądry człowiek uczy się na błędach innych. Historia narodu wybranego uczy jak należy postępować wobec naszego Stwórcy, ale również uczy jak nie należy postępować wobec Boga. Skoro mienimy się ludźmi inteligentnymi, mądrymi pokażmy to dobrymi owocami nowo narodzenia w Jezusie Chrystusie, naszym Panu i Zbawicielu. Życzę wszystkim, aby mądrość Boża była nie tylko gościem w naszych sercach i umysłach, ale nieodłączną częścią nas samych. Na zakończenie kilka fragmentów do przemyślenia:
Łuk. 11:17
 ... Każde królestwo, rozdarte wewnętrznie, pustoszeje, a skłócone domy upadają.                                                                                                                         

Łuk. 11:23
Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto nie gromadzi ze mną, rozprasza.

Jeśli mówimy, że z nim społeczność mamy, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie trzymamy się prawdy. Jeśli zaś chodzimy w światłości, jak On sam jest w światłości, społeczność mamy z sobą, i krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu.     I Jana 1/6-7

Jacek Siedlecki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.