29 lip 2013

Trójca

Od momentu powstania nauki o  trójcy, jest to największe bałwochwalstwo jakiego dopuszcza się człowiek. Dlaczego ? Gdyż ta niebiblijna nauka sprawia, że dochodzi do gwałtu na naturze, istnieniu Boga jako Ojca i Syna. Uprzedzając ataki, oskarżenia niektórych, że wierzymy w dwóch Bogów, powiem, że z całą pewnością nie chodzi o wiarę w dwójce. W artykule „ Co oznacza słowo bóg ? Na podstawie wyłącznie fragmentów biblijnych pokazałem, że słowo bóg jest tytułem i oznacza władcę, kogoś panującego.
Przyjrzyjmy się  pewnemu wyznaniu wiary:
WYZNANIE WIARY KATOLICKIEJ
POD IMIENIEM ŚW. ATANAZEGO

Ktokolwiek chce być zbawionym, przede wszystkim potrzeba, aby wyznawał Katolicką wiarę. Wiara zaś Katolicka jest ta: abyśmy Boga jednego w Trójcy, a Trójcę w jedności czcili…Ta jest wiara katolicka której jeżeli kto wiernie i mocno nie wyznaje, zbawiony być nie może.
Ups ? Wszystko jasne. Jeżeli nie uwierzę w trójce nie będę zbawiony. Jaki ja jestem biedny człowiek, gdyż nie wierzę w trójcę i nigdy nie uwierzę. Nie mogę więc być zbawiony, bo tak mówi śmiertelny człowiek, w którego głowie zrodziła się taka nauka. Na moje szczęście, nasz Pan, nasz Władca, nasz Stwórca, nasz Ojciec przez swego Syna Jezusa Chrystusa zapewnia mnie, całkowicie o czymś zgoła innym. Zatem, komu mam zaufać ? Czy śmiertelnemu człowiekowi ? Czy też wiecznemu Ojcu ? Wybór jest bardzo prosty. Dla mnie, jedynym autorytetem jest mój Niebiański Ojciec, który przez Jezusa Chrystusa ukazał światu swą prawdziwą naturę oraz podzielił się z nami swoją mądrością, która została spisana w Piśmie Świętym. Dla mnie ta lista autorytetów jest zamknięta i  z całą pewnością nie zamierzam jej rozszerzać. 
Przyjrzyjmy się zatem kilku tekstom biblijnym, które poruszają kwestię zbawienia:
Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; Efez 2/8
Przede wszystkim powinniśmy być świadomi, że Ojciec przez Jezusa Chrystusa okazał swoim nieposłusznym dzieciom, bardzo wielką łaskę. Posłał swego Syna, który z własnej woli, zdecydował się poświęcić na krzyżu Golgoty, swe bezgrzeszne życie. Ofiara z Jezusa Chrystusa stała się dla nas bezcennym darem, darem od naszego Stwórcy. Dlatego, żaden człowiek nie ma prawa decydować i stawiać jakichkolwiek warunków, na podstawie których, ktoś będzie zbawiony lub nie. Żadne ludzkie kryterium ustanowione przez człowieka w kwestii zbawienia, nie jest wiążące. Są one pułapką zastawioną przez szatana i jak się okazuje bardzo skuteczną. 
Ojciec kieruje się wyłącznie swoimi zasadami i żaden człowiek nie jest w stanie ich zmienić. Na moich ustach pojawia się uśmiech jak pomyślę o tym , że są ludzie, którzy próbują narzucić swoje zasady Stwórcy. Zapomnieli, że wobec potęgi naszego Ojca jesteśmy tylko puchem na wietrze. Prawda jest taka, że na podstawie naszej wiary okaże się, czy zbawienna łaska nas obejmie, czy też nie.
W Objawieniu apostoła Jana w 12/17 czytamy:
Rozgniewał się tedy Smok na Niewiastę i odszedł, by rozpocząć walkę z pozostałymi jej potomkami, czyli z tymi, którzy strzegą przykazań Boga i zachowują świadectwo Jezusa.  BWP
Smok to szatan, a Niewiasta to Kościół Boży. Skoro katolicy uważają się za Kościół Boży i z nimi walczy szatan, to dlaczego ten fragment nic nie wspomina o trójcy ? Czy to nie dziwne, że fundament zbawienia według wiary katolickiej został całkowicie pominięty ?
Mnie to nie dziwi, gdyż ten fragment mówi wyłącznie o tych, którzy strzegą przykazań naszego Pana i trwają, zachowują w swych sercach i umysłach świadectwo, które dał nam Pan Jezus, który z całą pewnością nie wierzył w żadną trójcę. Nigdy nie padło z ust Syna jakiekolwiek słowo, które by potwierdzało istnienie takiego tworu, który powstał w ludzkim umyśle. Jeżeli ktoś twierdzi , że jest to nauka wypływająca ze Słowa Bożego, to z Ojca i Syna robi kłamcę.
Drogi Czytelniku, w temacie trójcy, pragnę zwrócić twoją uwagę na kilka elementów, które pomogą zrozumieć Ci, dlaczego ten dogmat jest niebiblijny. Zwolennicy tej nauki twierdzą, że w skład trójcy wchodzą Ojciec, Syn i duch święty, który także jest uważany za osobę. Twierdzą także, że wszystkie osoby bóstwa są sobie równe. Na początek przyjrzyjmy się słowom, które padły z ust Pana Jezusa:
Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was. Gdybyście mnie miłowali, tobyście się radowali, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest niż Ja.   Jan 14/28

Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej.  Fil. 2/5-8
Gdzie tu równość ? Okazuje się, iż sam Syn wskazuje, że Ojciec jest większy od Niego. To, dlaczego człowiek wkłada w Jego usta słowa, których On nie powiedział ? Komu zależy na tym, aby namieszać nam w głowach ? Kto walczy wszystkimi dostępnymi metodami z Panem Jezusem ?
Oto kolejne fragmenty, które powinny nam uzmysłowić, że coś z tym dogmatem i jego założeniami jest nie tak:
Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz; Zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał. Jan 6/37-38

Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni.  A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie jego przyjścia, potem nastanie koniec, gdy odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc. Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy swoje. A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć. Wszystko bowiem poddał pod stopy jego. Gdy zaś mówi, że wszystko zostało poddane, rozumie się, że oprócz tego, który mu wszystko poddał. A gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim.     I Kor 15/22-28

Ojcze! Chcę, aby ci, których mi dałeś, byli ze mną, gdzie Ja jestem, aby oglądali chwałę moją, którą mi dałeś, gdyż umiłowałeś mnie przed założeniem świata. Jan 17/24
Przyznam się, że czegoś  nie rozumiem. Przy założeniu, że wszystkie osoby bóstwa są równe, to po co Syn ma prosić Ojca, o coś, co powinno być Jego ? Dlaczego pełni wolę Ojca ? Dlaczego Syn odda władzę królewską Bogu Ojcu ? Dlaczego Syn ma być poddany Ojcu ? Dlaczego Syn otrzymuje chwałę od Ojca ?  Skoro są sobie równi ! Jak twierdzą zwolennicy trójcy. Te cytaty są kolejnym dowodem zaprzeczającym równości Ojca i Syna. Już samo użycie określeń Ojciec i Syn, wskazuje kto jest większy. To takie proste. Ojciec zawsze jest większy od Syna. Jak widać nie dla każdego jest to tak oczywiste.
A teraz o równości pomiędzy Panem Jezusem i duchem świętym. Przedstawię fragmenty, które w sposób jednoznaczny wskazują, że nie ma między nimi, żadnej równości. Pomijam już fakt, że duch święty nie jest żadną osobą. 
… Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni. Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje mu wszystko, co sam czyni, i ukaże mu jeszcze większe dzieła niż te, abyście się dziwili. Jan 5/19-20
oraz
… Wszystko to zaś sprawia jeden i ten sam Duch, rozdzielając każdemu poszczególnie, jak chce.                 I Kor. 12/11
Jaka tu panuje równość ? Syn nie może od siebie samego nic uczynić, natomiast duch święty prowadzi swoją niezależną „politykę”, od Ojca i Syna, ponieważ komu chce, kogo sam uważa za godnego, temu rozdaje „swoje dary”. To z kolei prowadzi do tego, że nie może być mowy o współdziałaniu i jednomyślności, skoro jedna osoba bóstwa się wyłamuje. Po przeczytaniu słów Pana Jezusa z Ewangelii Jana 10/30: Ja i Ojciec jedno jesteśmy. To ewidentnie rysuje nam się podział w trójcy. Z przedstawionych fragmentów wynika, że z jednej strony mamy Ojca, który współdziała z Synem, a z drugiej strony ducha świętego, który działa niezależnie.
Kolejne pytanie, które należy postawić, to:  Ilu władców może rządzić w jakimkolwiek królestwie ? Oczywiście, że zawsze jest tylko jeden władca !!! A zwolennicy trójcy mówią nam, że w Bożym Królestwie jest  trzech równych sobie władców. To kto w końcu rządzi ? Czy takie królestwo może się ostać ? Zatem, jako poddani żyjący w takim królestwie powinniśmy się modlić i oddawać cześć i chwałę Ojcu, Jezusowi Chrystusowi i duchowi świętemu. A tymczasem Pan Jezus uczy nas takiej oto modlitwy: 
Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoje imię! Niech przyjdzie Twoje królestwo; niech Twoja wola się spełnia na ziemi, tak jak w niebie. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego. Mat. 6/9-13 BT
Skoro osoby bóstwa są sobie równe, to dlaczego Pan Jezus konsekwentnie pomija ducha świętego ? Twierdzi, że jedność ma tylko z Ojcem Jan. 10/30, uczy nas modlitwy wyłącznie do Ojca. Wygląda to tak, jakby w ogóle nie zauważał istnienia trzeciej osoby trójcy. O co tu chodzi ? Są tylko dwa wyjścia: Albo dogmat o trójcy jest wymysłem ludzkim, za którym stoi szatan, który doprowadził do zwiedzenie setek milionów ludzi. Albo władca jest tylko jeden i jest nim Ojciec, któremu podporządkowane jest dosłownie wszystko, wraz z Synem. Wybór należy do Ciebie, drogi Czytelniku.
Na koniec zostawiłem jeszcze jedno pytanie: Kto jest ojcem Pana Jezusa ? Pewnie wielu się zdziwi, ale ja pytam bardzo poważnie. Pamiętamy, że zwolennicy trójcy uważają ducha świętego za odrębną osobę bóstwa. Przyjrzyjmy się zatem fragmentowi z Ewangelii Mateusza 1/18-20:
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w niej poczęło.   BT
Jestem bardzo ciekawy jak zwolennicy trójcy, przy ich własnym założeniu, że duch święty jest osobą, odrębnym bytem wchodzącym w skład trójcy, odpowiedzą na pytanie: Kto jest ojcem Pana Jezusa ? O kim mówią fragmenty z Ps. 2/7 i Hebr. 1/5; 5/5?
Drogi Czytelniku, sam się możesz przekonać, do jakich absurdów prowadzi ludzkie założenie, ludzka nauka. To nie jedyny dogmat, który nie ma nic wspólnego z nauką płynącą ze Słowa Bożego. Ale to Ty masz zdecydować, którą drogą będziesz kroczył przez swoje życie. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Jeżeli zwrócisz się do swego Stwórcy o pomoc w wyborze właściwej drogi, to On na pewno Ci pomoże zrozumieć, da się Tobie poznać, ale z całą pewnością nie dokona za Ciebie wyboru. Bo to, jaką drogą pójdziesz będzie miało bardzo wielki wpływ na twoją przyszłość. Nie daj się oszukiwać, nie daj się zwodzić, sam weź Biblie do ręki i badaj, czy tak się rzeczywiście rzeczy mają. Ja głęboko wierzę, że jeżeli twoje serce, twój umysł będzie otwarty na zmiany, to gdy poprosisz Ojca o jego mądrość, aby bliżej Go poznać, to z całą pewnością On ci jej nie odmówi. Życzę ci, drogi Czytelniku, z całego serca, aby twoja wiara była oparta jedynie na fundamencie Jezusa Chrystusa, który wypływa z Ewangelii.

Jacek Siedlecki

10 lip 2013

Co oznacza słowo bóg ?

Religia, to temat rzeka. Na jej punkcie dochodzi do wielu tragedii, nieporozumień. Z jej powodu ludzie cierpią, są prześladowani, prowadzone są wojny religijne w imię i w imieniu Boga, w których  giną ludzie. Ale największą tragedią człowieka jest  niezrozumienie Bożego przesłania oraz brak właściwego poznania naszego Stwórcy. To smutne fakty. Czy zastanawiałeś się drogi Czytelniku: Dlaczego tak się dzieje ? Jest to bardzo ważne pytanie!
Podstawowym błędem, który popełnia człowiek, jest zrozumienie, poznanie naszego Stwórcy wyłącznie własnym rozumem. Ludzka logika, ludzkie pojmowanie sprawia, że nie dostrzegamy prawdy płynącej z góry, gdyż to, co dla nas wydaje się logiczne, prawdziwe czy sprawiedliwe, nie koniecznie jest takie w oczach Bożych:
Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan…Izaj. 55/8
W jaki sposób możemy dojść do właściwego poznania naszego Pana ? W jaki sposób można poznać oczekiwania naszego Stwórcy względem nas ? Jest tylko jedna droga. Aby to osiągnąć, należy bez jakichkolwiek uprzedzeń otworzyć się na mądrość płynącą z góry. Oto apel naszego Pana skierowany do całego rodzaju ludzkiego:
Synu mój! Jeżeli przyjmiesz moje słowa i zachowasz dla siebie moje wskazania, nadstawiając ucha na mądrość i zwracając serce do rozumu, jeżeli przywołasz rozsądek i donośnie wezwiesz roztropność, jeżeli szukać jej będziesz jak srebra i poszukiwać jej jak skarbów ukrytych, wtedy zrozumiesz bojaźń Pana i uzyskasz poznanie Boga; Gdyż Bóg daje mądrość, z jego ust pochodzi poznanie i rozum. On zachowuje swoją pomoc dla prawych, jest tarczą dla tych, którzy postępują nienagannie, strzegąc ścieżek prawa i czuwając nad drogą swoich wiernych. Wtedy zrozumiesz sprawiedliwość, prawo i prawość, każdą dobrą drogę. Gdyż mądrość wejdzie do twojego serca, a poznanie będzie miłe twojej duszy.  Przypowieści Salomona 2/1-10
Czy już wiesz Drogi Czytelniku, dlaczego mądrość Boża  jest tak drogocennym darem i dlaczego powinna być stałym elementem w życiu każdego człowieka ? Oprócz mądrości i właściwego poznania, nabyta z Bożego skarbca mądrości:
Rozwaga czuwać będzie nad tobą, roztropność cię strzec, zachowując cię od drogi zła, od człowieka, który mówi przewrotnie, od tych, którzy porzucają ścieżki prawe, aby chodzić drogami ciemnymi, którzy z radością popełniają zło, lubują się w złośliwej przewrotności, których ścieżki są krzywe, którzy ze swoich dróg zbaczają na manowce…   Przypowieści Salomona 2/11-15
Choćbyśmy zdobyli całą wiedzę tego świata, to bez mądrości naszego Stwórcy, człowiek nigdy nie dojdzie do całkowitego poznania prawdy. Zawsze będzie błądził i dokonywał złych wyborów oraz będzie łatwym łupem dla tych, którzy mienią się tymi, jedynymi prawdziwymi dziećmi Bożymi, ale to, w co wierzą i co głoszą oraz jakie owoce wydają pokazuje, że nimi nie są. Dowodów na to, choćby w postaci niebiblijnych nauk, jest bardzo dużo. 
Nie raz słyszałem wypowiedzi, gdzie padało stwierdzenie, że Słowo Boże jest za trudne, pojawiały się obawy, że czytelnik może go nie zrozumieć.
Kochani, jak najszybciej należy porzucić takie myśli i otworzyć swe serce, swój umysł na mądrość Bożą, ponieważ,  gdy ludzki umysł jest otwarty na nią, to czytelnik wcale nie musi być nie wiem jak wykształcony człowiekiem, nie musi posiadać tytułów naukowych, aby zrozumieć przesłanie, które kochający Ojciec pragnie przekazać swym dzieciom. Gdyż to Stwórca daje mądrość i poznanie tym,  którzy go o to proszą, którzy pragną kroczyć wyłącznie Jego drogą. Którzy pragną Go poznać i pokochać. Pamiętajmy o tym !!!
Pamiętając o tej Bożej zasadzie, w oparciu wyłącznie o Słowo Boże, odpowiem na pytanie: Z kim powinno nam się kojarzyć słowo Bóg ? Gdy zadamy to pytanie w formie: Z kim kojarzy się nam słowo Bóg ? To na tak postawione pytanie zdecydowana większość odpowie, że Bóg to po prostu Bóg, że jest to istota o nadprzyrodzonych przymiotach. Zwolennicy trójcy odpowiedzą, że Bóg jest jeden, ale występuje w trzech osobach. Czy rzeczywiście jest to prawda ? Czy takie stwierdzenia mają uzasadnienie biblijne? Zadałem to pytanie, gdyż dla człowieka, który mieni się naśladowcą Chrystusa jedynie stanowisko Biblii powinno być najważniejsze w dotarciu do poznania prawdy na temat Stwórcy.
Na początek przyjrzyjmy się kilku fragmentom biblijnym, które mówią o atrybutach Boga:
• Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością. I Jana 4/8

• A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał się Pan Abramowi i rzekł do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący, trwaj w społeczności ze mną i bądź doskonały!   I Mojż. 17/1

• On jest skałą! Doskonałe jest dzieło jego, gdyż wszystkie drogi jego są prawe, jest Bogiem wiernym, bez fałszu, Sprawiedliwy On i prawy. V Mojż 32/4

• Lecz czy naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Oto niebiosa i niebiosa niebios nie mogą cię ogarnąć, a cóż dopiero ten dom, który zbudowałem?   I Król. 8/27                                                           

• Zanim góry powstały, Zanim stworzyłeś ziemię i świat, od wieków na wieki Tyś jest, o Boże!  Ps. 90/2

• Ponieważ napisano: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty. I Piotra 1/16

• Ty wiesz, kiedy siedzę i kiedy wstaję, rozumiesz myśl moją z daleka. Ty wyznaczasz mi drogę i spoczynek, wiesz dobrze o wszystkich ścieżkach moich. Jeszcze bowiem nie ma słowa na języku moim, a Ty, Panie, już znasz je całe…Dokąd ujdę przed duchem twoim? I dokąd przed obliczem twoim ucieknę? Jeśli wstąpię do nieba, Ty tam jesteś, a jeśli przygotuję sobie posłanie w krainie umarłych, I tam jesteś.  Ps.139/2-8                           

• A Królowi wieków, nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, jedynemu Bogu, niechaj będzie cześć i chwała na wieki wieków. Amen. I Tym. 1/18
To bardzo ważne. Z tych kilku cytatów wyłania nam się obraz Boga, który jest miłością, który jest wszechmogący, wierny, sprawiedliwy i prawy, nieskończony, wieczny i święty. Jest także Bogiem wszechobecnym i wszechwiedzącym oraz nieśmiertelnym. Co do tego nie powinno być żadnych wątpliwości.
            A teraz zacytuję kilka fragmentów z Starego i Nowego Testamentu, w których użyte jest słowo Bóg. Przy ich pomocy, pamiętając, aby mieć umysł otwarty na mądrość Bożą odpowiem na postawione pytanie: Kim rzeczywiście jest Bóg ?
1. Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię.                                        I Mojż. 1/1 BW

2. Przemów do synów izraelskich i powiedz im: Ja, Pan, jestem Bogiem waszym.     III Mojż. 18/2 BW

3. On będzie mówił za cię do ludu, i stanie się, że on będzie tobie za usta, a ty mu będziesz za Boga. 
                                              II Mojż. 4/16 BG
4. I rzekł Pan do Mojżesza: Oto ustanawiam cię bogiem dla faraona... II Mojż. 7/1 BW

5. Nie zwracajcie się do bożków. Nie czyńcie sobie bogów odlanych z metalu. Ja jestem  Pan, Bóg wasz.                                           III Mojż. 19/4 BT

6. Rzekłem: Wyście bogami i wy wszyscy jesteście synami Najwyższego, lecz jak ludzie pomrzecie. 
    Ps. 82/6-7 BW
7. Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było słowo. Ono było na poczatku u Boga. 
    Jan. 1/1-2 BW
8. Odpowiedział im Jezus: Czyż w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzekłem: Bogami jesteście ? 
    Jan. 10/34 BW
9. Widzicie też i słyszycie, że ten Paweł nie tylko w Efezie, lecz nieomal w całej Azji namówił i zjednał sobie  wiele ludzi, mówiąc, że nie sa bogami ci, którzy są rękami zrobieni. Dz. Ap. 19/26

10. Lecz dawniej, gdy nie znaliście Boga, służyliście tym, którzy z natury bogami nie są.   Gal. 4/8
Zacytowane fragmenty podzieliłem na trzy grupy. Po zapoznaniu się z nimi będziemy wiedzieli do kogo, lub też do czego odnosi się słowo bóg:
• Pierwszy fragment w połączeniu z siódmym mówi nam, że na samym początku był Bóg, który stworzył niebo i ziemię. Czyli śmiało możemy powiedzieć, że Bóg jest naszym Stwórcą, naszym Panem, co potwierdza drugi fragment. A zatem, jeżeli Bóg jest naszym Panem, to jest naszym Władcą.

• Trzeci, czwarty, szósty i ósmy cytat pokazuje, że śmiertelny, grzeszny człowiek jest również nazwany bogiem. Na przykład, Mojżesz dla Aarona brata swego oraz dla faraona był bogiem.

• Natomiast w fragmencie piątym, dziewiątym i dziesiątym jest mowa o bożkach uczynionych przez człowieka. Czy to w postaci rzeźb wykonanych z metalu, kamienia, drewna. Czy to w postaci malowideł, czy też uczynionych z gwiazd, słońca, księżyca itp. Te nic nie warte w oczach naszego Stwórcy przedmioty kultu człowieka, Słowo Boże również nazywa bogami.
            Zatem, czy Bóg jako nasz Stwórca i Mojżesz jako człowiek, który jest również nazwany bogiem oraz bożki, powinny być określane tym samym terminem? Nasz rozum podpowiada nam, że nie.
Bo przecież tym samym określeniem nie może być nazwany nieśmiertelny Stwórca i śmiertelny człowiek oraz nic nie warty bożek. Taki nasuwa się w naszym rozumowaniu logiczny wniosek.
Tym czasem okazuje się, że zacytowane fragmenty łączy jeszcze jedna rzecz.  Na określenie Boga, w Starym Testamencie używa się hebrajskiego słowa elohim, o czym świadczy pierwszych sześć fragmentów. Natomiast kolejne cztery cytaty pochodzą z Nowego Testamentu, który został napisany w języku greckim, gdzie na określenie Boga użyty jest wyraz theos.
Nie byłoby żadnego problemu,  gdyby słowem elohim lub theos był nazwany tylko nasz Stwórca, nasz Pan, który w sześciu dniach dokonał aktu stworzenia-który powiedział i stało się. Jednakże sprawa komplikuje się i to bardzo, gdy przypomnimy sobie jakie to atrybuty są przypisane do słowa Bóg – elohim i theos. Gdyż tymi samymi słowami, określa się również śmiertelnego człowieka oraz nic nie wartych bogów. Coś tu jest nie tak. Albo Pismo Święte się myli, albo przyjęte przez człowieka założenie, że Bóg to najwyższa istota o nadprzyrodzonych mocach, jest błędne. Osobiście uważam, że Słowo Boże jest nieomylne, gdyż w nim jest zapisany głos Stwórcy, który również jest nieomylny. Zatem, to ludzkie założenie jest błędne, że elohim i theos oznacza istotę o nadprzyrodzonej mocy, sile.
Nie może być inaczej, gdyż o człowieku, który został nazwany bogiem nie można powiedzieć, że jest wszechmogący, zawsze wierny, sprawiedliwy i prawy, nieskończony, wieczny i święty, wszechobecny i wszechwiedzący oraz nieśmiertelny. Na nasze szczęście, nie posiadamy takiej mocy jak nasz Stwórca, gdyż wyłącznie jesteśmy Jego stworzeniami. A stworzenie nigdy nie będzie większe od swego Stwórcy. Szatan o ty zapomniał, ale my kochani nigdy o tym nie zapominajmy.
Tak samo ma się sprawa z bałwanami - rzeźbami, malowidłami tak zwanymi bogami.  Jaka jest ich moc ? Żadna!
Gdyż bóstwa ludów są marnością. Są dziełem rąk rzemieślnika pracującego dłutem w drzewie, ściętym w lesie, które przyozdabiają srebrem i złotem, umacniają gwoździami i młotami, aby się nie chwiało. Są jak straszak na polu ogórkowym, nie mówią, trzeba je nosić, bo nie mogą chodzić. Nie bójcie się ich, bo nie mogą szkodzić, lecz nie mogą też nic dobrego uczynić. Tobie nikt nie dorówna, Panie! Jesteś wielki i wielkie jest w mocy twoje imię.  Jer. 10/3-6

Bożyszcza ich są ze srebra i złota, są dziełem rąk ludzkich. Mają usta, a nie mówią, mają oczy, a nie widzą. Mają uszy, a nie słyszą, mają nozdrza, a nie wąchają. Mają ręce, a nie dotykają, mają nogi, a nie chodzą, ani nie wydają głosu krtanią swoją. Niech będą im podobni twórcy ich, wszyscy, którzy im ufają!Ps. 115/4-8                                                                                                                

Obrócą się w tył i okryją się hańbą ci, którzy polegają na bałwanach, ci, którzy mówią do posągów lanych: Wy jesteście naszymi bogami. Izaj. 42/17
Skoro są nic nie warte, to również wspomnianych przymiotów absolutnie nie można im przypisać. Dla tych ludzkich serc i umysłów, które są otwarte na mądrość Bożą jest to bardzo zrozumiałe.
Jednakże, są ludzie, którzy kierują się wyłącznie swoją własną – tylko ludzką logiką i przypisują opisane atrybuty ludziom, którzy umarli albo martwym przedmiotom, wbrew radzie płynącej ze Słowa Bożego:
Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie! Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki! Nie uważaj się sam za mądrego, bój się Pana i unikaj złego!   Przyp. 3/5-7

Biada tym, którzy we własnych oczach uchodzą za mądrych i we własnym mniemaniu za rozumnych! Izaj. 5/21

Bądźcie wobec siebie jednakowo usposobieni; nie bądźcie wyniośli, lecz się do niskich skłaniajcie; nie uważajcie sami siebie za mądrych. Rzym. 12/16
W tym momencie dochodzimy do absurdu. Bo to, co jest zarezerwowane wyłącznie dla naszego Stwórcy, staje się udziałem również człowieka oraz martwych rzeczy – wszystkich obrazów, rzeźb itp. A to kochani jest już bluźnierstwo. Oto do jakich wniosków może prowadzić i bardzo często prowadzi ludzki rozum. Dlatego na samym początku zwróciłem uwagę, że  przy studiowaniu Pisma Świętego powinniśmy prosić Ojca o Jego mądrość i ją wykorzystywać do poznania naszego Stwórcy. To bardzo ważne!!!
   Okazuje się bowiem, że Słowo elohim i theos nie  oznacza wyłącznie boga. Ma także znaczenie: Władca i sędzia.
Zastanówmy się i pomyślmy. Czyż Ten, który to wszystko stworzył nie jest naszym Panem, naszym Władcą ? Jak najbardziej tak! Przecież to nasz Stwórca nad wszystkim panuje i wszystkim rządzi. Bo taka jest rola władcy. Czy jako Jego stworzenia jesteśmy w stanie odebrać Ojcu władzę ? Czy z sami z siebie potrafimy panować nad siłami natury, nad siłami, które działają w kosmosie ? Oczywiście, że nie! Więc powinniśmy znać swoje miejsce w szeregu i dziękować Ojcu, dziękować naszemu Władcy, że tak wspaniale to wszystko urządził i nad tym wszystkim panuje.
   Okazuje się, że człowiek jest również bogiem, mówi o tym Pan Jezus w zacytowanym już fragmencie z Ewangelii Jana 10/34, oczywiście w znaczeniu władcy. Gdyż upodobało się naszemu Władcy - Ojcu, abyśmy i my również nad kimś panowali:
I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!                                                                                                              I Mojż. 1/28
Oprócz panowania nad ziemią, nad zwierzętami okazuje się, że w naszych ludzkich relacjach jeden człowiek panuje, rządzi drugim, gdyż nasz Stwórca jest Władcą porządku. Mówi nam o tym fragment z II Mojż. 7/1 czytamy, że Bóg–elohim, ustanowił Mojżesza bogiem-elohim dla faraona. Ten, który władał potężnym państwem miał słuchać człowieka, który stanął przed jego obliczem z laską w ręku i swoim bratem Aaronem i zażądał wypuszczenia ludu izraelskiego, którzy byli niewolnikami faraona. Wydawałoby się, że wobec potęgi faraona Mojżesz i Aaron są na przegranej pozycji. Jak wiemy, ta historia kończy się przegraną faraona. To Mojżesz okazał się bogiem - władcą nad faraonem, gdyż upór faraona został w końcu złamany i ten zgodził się wypuścić lud izraelski. Dlaczego tak się stało? Bo nad wszystkim panuje i wszystkim włada i ustanawia na ziemi władców, najpotężniejszy Bóg – Władca, nasz Stwórca, nasz Ojciec. Jemu żadne stworzenie się nie oprze, Jego wola, Jego słowo zawsze się wypełni:
Gdyż jak deszcz i śnieg spada z nieba i już tam nie wraca, a raczej zrasza ziemię i czyni ją urodzajną, tak iż porasta roślinnością i daje siewcy ziarno, a jedzącym chleb, tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem.    Izajasz 55/10-11
Kiedy Aaron nazywa Mojżesza bogiem, to z całą pewnością nie widzi w nim nadprzyrodzonej istoty, lecz widzi w nim swego władcę, pana, który ma prowadzić lud izraelski do ziemi obiecanej. Oznacza to, że ma nad nimi panować. Ma nimi rządzić, gdyż taką rolę wyznaczył mu nasz Stwórca.
  Okazuje się, że w momencie, gdy świadomie  łamiemy drugie przykazanie Boże II Mojż. 20/4-6 i czynimy sobie bogów odlewanych, malowanych, rzeźbionych czy z czegokolwiek innego, to te obrzydliwości, bałwany,  stają się dla nas panem i władcą, gdyż przejmują nad naszym życiem, naszym  umysłem pełną kontrolę. Kto kontroluje drugą osobę, panuje nad nią. I to jest największa tragedia człowieka, którego Bóg-Władca-Pan-Stwórca obdarzył wolną wolą i umysłem, że ten, nie będąc przez nikogo zmuszany oddaje się pod panowanie nicości, martwych rzeczy. Tak naprawdę oddaje się w niewolę, staje się niewolnikiem, zakładnikiem bożków. Dla mnie, jeżeli ktoś klęka, oddaje pokłon rzeczom martwym, to w rzeczywistości uznaje ich panowanie nad sobą. Gdzie się podziała ludzka mądrość ? Co się z nią stało ? Dlaczego człowiek daje się zniewolić tym obrzydliwością ?
  Z przedstawionych przeze mnie fragmentów wynika, że słowa  „bóg” z całą pewnością nie można użyć do określenia  istoty o nadprzyrodzonych przymiotach, lecz z całą pewnością powinniśmy go używać w znaczeniu władca - pan, który rządzi i panuje. Aby postawić kropkę nad „i” , zacytuję jeszcze kilka fragmentów:
A jeśli nawet ewangelia nasza jest zasłonięta, zasłonięta jest dla tych, którzy giną, w których bóg świata tego zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga. II Kor. 4/3-4
O kim mówi apostoł Paweł ? Bez cienia wątpliwości jest tu mowa o szatanie, który jest nazwany bogiem świata tego. W wyrażeniu tym użyte jest słowo theos, tak jak na końcu tego wersetu.
A oto słowa Pana Jezusa, które jednoznacznie stwierdzają, kto w tej chwili jest władcą nad tym  światem, nad ludźmi, którzy są jego. Przy czym należy pamiętać, że Królem królów i Panem panów oraz Władcą władców, jest nasz Zbawiciel Jezus Chrystus, który w stosownej chwili całą władzę odda w jedne ręce, w ręce Ojca, który jest  Władcą dosłownie wszystkiego I Kor. 15/24:
… Widziałem, jak szatan, niby błyskawica, spadł z nieba.                        Łuk. 10/18

Teraz odbywa się sąd nad tym światem; teraz władca tego świata będzie wyrzucony.                                                                                                       Jan. 12/31

Już wiele nie będę mówił z wami, nadchodzi bowiem władca świata, ale nie ma on nic do mnie; Jan. 14/30
Słowo Boże szatana nazywa „bogiem tego świata”, w znaczeniu „władca tego świata”. Czy  dalej będziemy twierdzili, że słowo   bóg oznacza istotę o nadprzyrodzonych przymiotach?
   Drogi Czytelniku, sam wyciągnij wnioski. Czy przedstawione przeze mnie fragmenty Słowa Bożego nie mówią, że słowa Bóg nie należy odnosić do istoty o nadprzyrodzonych przymiotach ? Czy z zacytowanych fragmentów nie wynika, że słowo bóg ma znaczenie władca i w takim sensie powinno być używane ? Czy władca to nie jest tytuł, który przypisany jest do tego, który rządzi, panuje nad kimś lub nad czymś ? Czy nasz Stwórca, nasz Ojciec nie jest Władcą, który panuje nad wszystkim, co stworzył ? Czy nasz Władca nie podzielił się władzą ze swoim Synem, a naszym Zbawicielem Jezusem Chrystusem ? Czy powinno nas dziwić, że Jezus Chrystus jest nazwany również Bogiem ? Czyż nie jest Władcą, Panem tego, co powierzył mu Ojciec ? Czy Ojciec nie podzielił się władzą, oczywiście w określonym zakresie, ze swoim stworzeniem – z nami ? Czy nie dlatego Słowo Boże nazywa nas bogami – władcami ? Czy szatan nie jest nazwany przez Słowo, bogiem, w znaczeniu władca ? Oczywiście, że tak. Bo skoro panuje nad tymi, którzy dokonali wyboru jego drogi, to nie powinno nas to dziwić, że w odniesieniu do niego Pismo Święte również używa tytułu władcy.
O ileż łatwiej by nam było pojąć niektóre rzeczy, gdybyśmy w zrozumieniu Słowa Bożego tak kurczowa nie trzymali się wyłącznie własnego umysłu, ale potrafili otworzyć się na mądrość płynącą od Ojca i wpuścić ją do naszego serca i umysłu i pozwolić jej działać. Uniknęlibyśmy wówczas wielu tragedii. Życzę nam wszystkim, aby mądrość Boża, ten wspaniały dar był z nami stale.

Jacek Siedlecki