26 maj 2013

Tylnymi drzwiami

Był czas, w którym szatan przeprowadzał frontalne ataki na tych, którzy zaczynali poznawać i przyjmować do swych serc i umysłów prawdę Bożą. Były to metody bardzo okrutne. Ogniem, mieczem i torturami próbował zniszczyć dzieło Boże.
Jaki osiągnął skutek? Im bardziej walczył z dziećmi Bożymi stosując te okrutne metody, pokazując swą prawdziwą twarz, tym więcej przybywało tych, którzy uwierzyli i zaufali Jezusowi Chrystusowi. Kochani, z naszym Stwórcą nikt jeszcze nie wygrał i nie wygra, taka jest prawda. Szatan z tego doskonale zdaje sobie sprawę. W czasach średniowiecza pokazał na co go stać. Tak niewyobrażalne cierpienie, które było udziałem tamtych czasów, powiedzielibyśmy, że  może sprawić tylko  ktoś szalony, obłąkany. Nienawiść do ludu Bożego, niemoc w pokonaniu Jezusa Chrystusa sprawia, że miota się on właśnie w takim szaleństwie, obłędzie, również i dziś. Mimo, iż jest on szalony, to nie wolno nam go lekceważyć.
To bardzo sprytny, przebiegły i cierpliwy przeciwnik. Widząc, że ogień miecz, tortury, zastraszanie nie przyniosły oczekiwanego skutku, postanowił zmienić metody działania. Zaczął jeszcze w mrocznych czasach średniowiecza. To właśnie z tamtego okresu pochodzi obraz diabła z rogami, ogonem czy kopytami. Współczesny człowiek, nie daje wiary w istnienie szatana, dzięki tak sprytnemu z jego strony zabiegowi. Wykorzystuje on również do głoszenia tego kłamstwa tych, którzy w zrozumieniu istnienia Boga oraz Jego nauk, nie wykorzystują do tego celu mądrości Bożej, lecz kierują się wyłącznie swoim umysłem, swoją mądrością, co w konsekwencji prowadzi do utrwalenia kłamstwa szatana. Są tak ślepi, pijani duchowo, że nie dostrzegają, że są narzędziami w rękach złego. Ich własna „mądrość” doprowadzi ich do własnej zguby. To biedni głupcy, gdyż w ten sposób zarzucają kłamstwo Bogu. Walczą z Bożą prawdą:
Walczący z Panem będą zdruzgotani, Najwyższy w niebie pobije ich. Pan sądzić będzie krańce ziemi i da moc królowi swemu, i wywyższy róg Pomazańca swego.                                                       I Samuela 2/10
Smutne jest to, że wielu ludzi nabiera się na oszustwo przeciwnika Bożego i uważa, że szatan nie istnieje. To jego takie małe zwycięstwo.
Kochani, szatan jest jak najbardziej realną postacią. Ten zbuntowany anioł działa i skutki tych działań widać na każdym kroku. Jeszcze raz proszę nie lekceważmy go !
Każda nowa powstająca społeczność, która pragnie żyć zgodnie z Ewangelią naszego Zbawiciela, jest przez niego dokładnie infiltrowana. Tak jak  wirusy w słabym organizmie doprowadzają do jego choroby, niekiedy śmiertelnej, tak przez niebiblijne nauki szatan zaraża społeczności, które przyjęły na początku wyłącznie autorytet Słowa Bożego, ale później dały się skazić niebiblijnymi naukami. W ten prosty sposób doprowadza do ich upadków. Jest to proces bardzo powolny, ale jakże skuteczny. Dlaczego ? Ponieważ diabeł zawsze znajdzie ludzką słabość i z całą pewnością ją wykorzysta. Najczęściej jest to pycha, duma, zarozumiałość, arogancja połączona z ignorancją.
Wprowadzanie tylnymi drzwiami niebiblijnych nauk, to nowa metoda walki szatana z dziećmi Bożymi. W ten bardzo sprytny sposób szatan przejmuje kontrolę nad tymi społecznościami. Robi to w białych rękawiczkach przy minimalnym wysiłku. A, że jest to bardzo skuteczna metoda, niech świadczy fakt, że w większości przypadków ludzie będący w danej społeczności nie zauważają tych nauk. A ci, którzy głośno o nich mówią są traktowani jak intruzi. Nikt  nie chce ich słuchać. Po jakimś czasie jedni sami odchodzą, a innych się wyrzuca. To smutne, ale jak najbardziej prawdziwe. Sam jestem tego przykładem. Kiedy będąc jeszcze członkiem Kościoła Chrześcijan Dnia Sobotniego, zwróciłem uwagę na niebiblijną naukę o dziedziczeniu grzesznej natury w wyniku upadku Adama i Ewy, nikt z odwiedzających nasz dom pastorów nie chciał na ten temat w ogóle rozmawiać. Podejmowane przeze mnie próby rozmowy kończyły się bardzo szybko. Tak samo miała się sprawa ze zmartwychwstaniem Mojżesza. W tym temacie również natrafiłem na gruby mur. Oj bardzo gruby. Z ust sekretarza Kościoła padło takie oto zdanie: Jak będziesz pisał tak jak o Mojżeszu, to się nigdy nie dogadamy.
W końcu odszedłem. Zanim to nastąpiło próbowałem zwrócić uwagę na rzeczy złe. Myślałem, że uda się coś zmienić. Na przykład, w styczniu 2010 roku wysłałem apel, w którym poruszałem sprawę pewnemu zawartemu przez Kościół przymierzu. Oto on:
Światowa Federacja Kościołów
Baptystycznych Dnia Siódmego

Kościół Baptystów Dnia Siódmego- oto, co przeczytałem na polskiej stronie głównej tegoż kościoła:
„Przyjmujemy w przeciwieństwie do Kościoła Adwentystów naukę o Tajemniczym Pochwyceniu czyli porwaniu przez Jezusa Jego kościoła przed czasem plag ostatecznych, przyjmujemy również za prawdziwą naukę o nieśmiertelnej duszy jak również o wiecznych mękach w piekle. To są zasadnicze różnice między nami a adwentystami”.
Nie wiem, czy wszyscy zdają sobie sprawę , co łączy obie te społeczności poza sabatem? Otóż obie te społeczności łączy trójca.
Informacja ta nie jest podana na głównej stronie. Dlaczego? Tego nie wiem i nie zamierzam dociekać. Jednakże ta informacja ma dla mnie kolosalne znaczenie, Gdyż na naszej stronie głównej przeczytałem następującą informację:
„W roku 1984 Kościół - zachowując pełną autonomię - wszedł do Światowej Federacji Baptystów Dnia Siódmego, organizacji zawiązanej dla wspierania działalności ewangelizacyjnej w różnych krajach świata”.
Wiem, że kiedy wstępowaliśmy do tej federacji Baptyści nie uznawali dogmatu o trójcy. Nie wiem jak  z nieśmiertelnością duszy, czy potajemnym pochwyceniu.
I tak naprawdę, kochani bracia i siostry nie ma to dzisiaj większego znaczenia.
Bez względu na wszystko, w momencie kiedy Baptyści przyjęli dogmat o trójcy my, którzy mienimy się dziećmi Bożymi natychmiast, powtórzę to jeszcze raz, natychmiast powinniśmy opuścić taką federację.
Kochani, wiara w trójce jest bałwochwalstwem.
Tkwiąc w takiej federacji nie uczymy się kompletnie nic ze Słowa Bożego i historii Izraela. Wiem, że wielu uzna te słowa za bardzo brutalne, krzywdzące a wręcz nie uzasadnione. Krótkie przypomnienie z dziejów Izraela:
1. Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść, usunie liczne narody przed tobą: Chetytów, Girgaszytów, Amorytów, Kananejczyków, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów: siedem narodów liczniejszych i potężniejszych od ciebie.
2. Pan, Bóg twój, odda je tobie, a ty je wytępisz, obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nimi przymierza i nie okażesz im litości.
3. Nie będziesz z nimi zawierał małżeństw: ich synowi nie oddasz za małżonkę swojej córki ani nie weźmiesz od nich córki dla swojego syna,
4. gdyż odwiodłaby twojego syna ode Mnie, by służył bogom obcym. Wówczas rozpaliłby się gniew Pana na was, i prędko by was zniszczył.
5. Ale tak im macie uczynić: ołtarze ich zburzycie, ich stele połamiecie, aszery wytniecie, a posągi spalicie ogniem.
6. Ty bowiem jesteś narodem poświęconym Panu, Bogu twojemu. Ciebie wybrał Pan, Bóg twój, byś spośród wszystkich narodów, które są na powierzchni ziemi, był ludem będącym Jego szczególną własnością.  (BT) V MOJŻ 7/1-6
Jeżeli uczymy się na błędach popełnionych przez Izrael, to powinniśmy doskonale znać i zdawać sobie sprawę z faktu, że skutki nie wykonania polecenia przez Izraelitów odczuwamy po dzień dzisiejszy. Sam Izrael odczuł to na własnej skórze, gdyż nader często popełniał w oczach Pana bałwochwalstwo. Apeluję abyśmy uczyli się na błędach.
Kochani Bracia i Siostry pamiętajmy, że bałwochwalstwo ma wiele twarzy i w dzisiejszych czasach spotykamy się z nim na każdym kroku.
         Słowa Pana skierowane do narodu wybranego są ponadczasowe. Tak jak za czasów Izraela tak i dzisiaj dzieci Boże nie powinny mieć nic wspólnego z żadną religią, podkreślam to jeszcze raz z żadną religią, która ma cokolwiek wspólnego z bałwochwalstwem i innymi odstępczymi naukami.
Proszę abyśmy wzięli sobie do serca słowa apostoła Pawła:

14. Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością?
15. Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym?
16. Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim
17. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A Ja przyjmę was
18. I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący; (BW) II Kor. 6/14-18
Apel, który płynie z ust apostoła Pawła kieruje do tych wszystkich, którzy mogą stan dzisiejszy zmienić, aby bardzo poważnie go potraktowali i bez żadnej zwłoki spowodowali wypisanie Kościoła Chrześcijan Dnia Sobotniego z federacji, która na pewno nie jest miła Bogu a związku z tym nie ma żadnego poparcia biblijnego.
 Na koniec chcę jeszcze pokazać,  że poprzez związek z taką federacją należymy „trochę do szerszego grona”:
1.      Generalna Konferencja Baptystów Dnia Siódmego jest członkiem Światowego Związku Baptystycznego
2.      Światowy Związek Baptystyczny należy do Międzynarodowego Porozumienia Kościołów Protestanckich do którego należą:
Międzynarodowa Federacja Wolnych Kościołów Ewangelicznych • Międzynarodowa Rada Luterańska • Reformowana Rada Ekumeniczna • Światowa Federacja Luterańska • Światowa Konferencja Mennonicka • Światowa Konferencja Zielonoświątkowa • Światowa Rada Metodystyczna • Światowy Alians Ewangeliczny • Światowy Alians Kościołów Reformowanych • Światowy Związek Baptystyczny • Wyznająca Konferencja Ewangelicko-Luterańska

Kochani! Pisząc ten list  nie jest moim celem ”komukolwiek dołożyć” lecz piszę go w trosce o zbawienie ludzi, którzy są w Kościele. Gdy stanę przed Stwórcą chcę mieć czyste sumienie, że zrobiłem wszystko, co było w mojej mocy. Jeszce raz proszę i apeluję do tych wszystkich, którzy są w stanie zmienić ten stan rzeczy: Nie ma na co czekać!!!
Kochani  nie ma ważniejszej rzeczy od bycia posłusznym Bogu. Kiedy On mówi my, którzy mienimy się dziećmi Bożymi słuchamy Go i bez szemrania powinniśmy wykonywać wszystko podług Jego woli. Ona, dla każdego prawdziwego chrześcijanina niech się stanie najważniejsza.
Umiłowani, wasz pokorny brat  w Jezusie Chrystusie   JACEK SIEDLECKI


Oto odpowiedź, którą dostałem od członka rady:
Ahoj Jacku. Nie poruszaliśmy tej sprawy bo nie wyrobiliśmy się w czasie, gdyż było wiele spraw poruszanych. Będziemy się tą sprawą zajmowali lub będzie się zajmował Zarząd Kościoła, to się jeszcze zobaczy.
Do momentu naszego odejścia w kwietniu 2012 roku, czyli przeszło ponad dwa lata, nie otrzymałem żadnej informacji w tej sprawie. Obawiam się, że przez ten czas sprawa nie została w ogóle poruszona ani przez Radę Kościoła, ani przez Zarząd Kościoła.
Nie mogę należeć do społeczności, której przywódcy w pełni nie słuchają Boga, nie korzystają z Bożych rad, nie uczą się na błędach popełnionych przez Izrael, który upadł, gdyż miał problemy ze słuchem, który nagminnie odrzucał Bożą mądrość.
         Czy czerpię satysfakcję z ujawniania takich informacji ? Oczywiście, że nie. To smutne, że doszło do takich rzeczy w Kościele, który był mi bliski. Piszę był, gdyż ze względu na głoszenie niebiblijnych nauk o grzesznej naturze człowieka, o zmartwychwstaniu Mojżesza, o federacji z ludźmi, którzy wierzą w trójcę, nie może nim już taki  być. Smutne jest to, że Kościół, który dążył do biblijnej prawdy oddalił się od niej. Piszę Kościół, gdyż Kościół to ludzie. Piszę Kościół, gdyż wszyscy, którzy się w nim znajdują są za niego odpowiedzialni, bez wyjątku. Czy brak odpowiedniej wiedzy na temat sytuacji jaka zapanowała w  Kościele, może być usprawiedliwieniem w stylu, przecież ja nic nie wiedziałem. Użycie tego typu argumentu wystawia bardzo złą ocenę tym, którzy w ten sposób chcą się usprawiedliwić. Złą ocenę również otrzymują ci, którzy wiedzą o tego typu rzeczach, ale nic nie robią, chowając głowę w piasek. Ale największą odpowiedzialność ponoszą ci, którzy prowadzą ten Kościół, którzy mają realną  władzę aby zmienić złe rzeczy, nie tylko tego nie robią, ale jeszcze utwierdzają zły porządek.  
Czy istnieje ratunek dla tego typu postawy ? Oczywiście, że tak. Tylko, czy ludzie są gotowi naprawić to, co zepsuli inni ? Czy są gotowi do walki o prawdę, czystość głoszonych nauk ?
To, co spotkało mój były Kościół może dotknąć każdą społeczność, która  dopuści aby pojawiły się inne autorytety, oprócz jedynego autorytetu Boga. Która będzie tolerowało zło, wprowadzała niebibblijne nauki. Tak właśnie stało sie z Adwentystami czy Organizacją Świadków oraz z innymi Kościołami. Kochani, pamiętajmy, że szatan nie odpuści nikomu, kto bedzie pragnął żyć zgodnie z prawdą Bożą. Mądry człowiek przygotuje sie do odparcia jego ataków, zawierając przymierze z bardzo potężnym sojusznikiem, którego szatan nie jest w stanie pokonać, z Bogiem.
Wszyscy powinniśmy również pamiętać, że przed Bogiem nic się nie ukryje. On zna nasze myśli, nasze czyny – czyli owoce, które wydajemy. U Niego jest także lekarstwo:
A do anioła zboru w Laodycei napisz: To mówi ten, który jest Amen, świadek wierny i prawdziwy, początek stworzenia Bożego: Znam uczynki twoje, żeś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący! A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich. Ponieważ mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły, radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał. Obj. 3/14-18
Kto mądry niech korzysta z Bożych rad, one są najlepsze.
Jacek Siedlecki



1 komentarz:

  1. Interpretacji Apokalipsy jest tyle, że aż głowa boli i każda ma swoje + i -. Chrystus powróci widzialnie i niespodziewanie dla każdego i to jest pewne. Najlepiej zrozumiałą Apokalipsą są wypowiedzi Jezusa w Ewangelii Mateusza o końcu świata i ja się ich trzymam. Teraz zaś polecam zamiast na gdybania się spierać, skupić się na żywej działalności Chrystusa w naszym życiu, bo zajmowanie się teologią to nie chrześcijaństwo, to nie głoszenie Jezusa. Kerygmat jest jeden, prosty i bez teologii.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.