20 maj 2015

Droga do Chrystusa II

Drogą do zbawienia człowieka


            Od czego należy zacząć, aby znaleźć tą jedyną, prawdziwą drogę, którą powinien kroczyć człowiek, który bardzo poważnie myśli o swojej przyszłości-o życiu wiecznym.
Otóż, poszukiwania należy zacząć od szczerych chęci poznania naszego Stwórcy. A za sprawą właściwego poznania zaakceptowania Jego woli, prawa, oczekiwań względem nas.
A to z kolei, drogi Czytelniku wiąże się z dokonaniem zmian w swoim dotychczasowym życiu. Które, nie oszukujmy się, przeważnie dalekie jest od drogi, którą wytyczył nam nasz Bóg Ojciec przez swego Syna Pana Jezusa.
Chęć poznania i przeprowadzenia zmian, to dopiero początek drogi, ale już połowa sukcesu. Powinniśmy być świadomi, że bez tych chęci, nic nie zrobimy. Alkoholik jeżeli sam nie będzie chciał się zmienić, to nikt i nic nie jest w stanie mu pomóc. Tak samo jest z narkomanami, palaczami, czy z jakimkolwiek innym uzależnieniem. Na siłę nikogo nie da się uszczęśliwić.
Powinniśmy pamiętać, że Ojciec Niebieski nikogo nie zmusza, aby w Niego wierzył. Pokazał to Pan Jezus, kiedy  wysyłał swoich uczniów do zagubionych owiec z Izraela, którym dał  między innymi taki nakaz:
A jeśliby w jakieś miejscowości nie chciano was przyjąć ani słuchać, wyjdźcie stamtąd i otrząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim. Mar. 6/11
Czy to przekreślało całkowicie tych ludzi ? Uważam, że nie. Gdyż każdy człowiek, który świadomie nie podeptał krwi Pana Jezusa, dopóki żyje ma szansę na zbawienie. Ale w danej chwili, kiedy odrzucali wyciągniętą pomocną dłoń, szkoda było po prostu dla nich czasu, gdyż byli inni, którzy czekali na  światło Ewangelii. A jeżeli nadal trwali w uporze swego złego serca, to pobyt apostołów w takim mieście, czy domu, był wyłącznie  na świadectwo przeciwko nim. Pamiętajmy, że do dnia dzisiejszego ta zasada się nie zmieniła.
Każdy sam musi zdecydować o swojej drodze, którą chce kroczyć i ponosić tego konsekwencje. Słowo Boże uczy nas, że wyboru mamy dokonać między:
Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. BT V Mojż. 30/15

Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię. Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo, miłując Pana, Boga twego, słuchając jego głosu i lgnąc do niego, gdyż w tym jest twoje życie i przedłużenie twoich dni, abyś mieszkał na ziemi, którą Pan przysiągł dać twoim ojcom, Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. BW V Mojż. 30/19-20

A ludowi temu powiedz: Tak mówi Pan: Oto Ja daję wam do wyboru: drogę życia albo drogę śmierci. BW Jer. 21/8
Życie i śmierć, szczęście i nieszczęście, błogosławieństwo lub przekleństwo, w zależności od wyboru drogi jest naszym udziałem. W fragmencie V Mojż. 30/20 Bóg namawia nas do dokonania dobrego wyboru. Zacytowane teksty są ponad czasowe i z całą pewnością nie dotyczą wyłącznie Izraela. Ale są skierowane do całej ludzkości.
            Kiedy w naszym życiu zaczęły zachodzić pozytywne zmiany, dzięki poznaniu, wierze i zaufaniu do Ojca, to już tylko mały kroczek, do zawarcia  przymierza z Panem Jezusem, inaczej mówiąc, do nowo narodzenia. Które z całą pewnością nie jest narodzeniem się na nowo, jak myślał rozmawiający z Panem Jezusem, Nikodem:
… Jak może narodzić się ponownie człowiek, który jest już starcem? Czy może powtórnie wejść do łona matki, by się narodzić?  BWP Jan 3/4
Ale bardzo gruntowną zmianą swego życia, myślenia: Postrzegania Boga i świata, którego On jest Stwórcą oraz powtórzę to jeszcze raz, całkowitego zaakceptowania Jego woli, prawa, oczekiwań względem człowieka. Wymaga to wielu wyrzeczeń, poświęcenia z dotychczasowego życia, myślenia, odrzucenia własnego ja – własnej mądrości na rzecz mądrości Bożej. Czy jesteś gotowy, drogi Czytelniku, na takie zmiany? Które bardzo często wiążą się także z odrzuceniem przez rodzinę, przyjaciół, którzy nie są w stanie zaakceptować Twojego wyboru. Dzisiaj wiąże się to przede wszystkim z brakiem kontaktu. Ale w pierwszych wiekach chrześcijaństwa dochodziło do tragicznych sytuacji, o których mówi fragment z Ewangelii Mateusza 10/21-22:
Brat wyda na śmierć własnego brata, a ojciec własne dziecko; dzieci wystąpią przeciwko własnym rodzicom i doprowadzą ich do zguby. A wy będziecie przedmiotem nienawiści dla wszystkich z powodu mojego imienia, lecz kto wytrwa do końca, będzie zbawiony. BWP
Mimo takich okropieństw, nigdy nie brakowało ludzi, którzy pragnęli kroczyć drogą Jezusa Chrystusa. Drogą biblijnej prawdy, a nie tradycji. Drogą wiecznie nam już żyjącego Pana Jezusa, a nie drogą wytyczoną przez grzesznego i śmiertelnego człowieka. Czy chcesz drogi Czytelniku do nich dołączyć ?
Pamiętaj, że stawką jest Twoja teraźniejszość i przyszłość, życie wieczne, które Bóg Ojciec oferuje Ci, drogi Czytelniku, przez swego Syna, a naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Czy istnieje inna droga do wiecznego szczęścia człowieka ? Otóż okazuje się, że nie! O tym,  w następnej części.


13 maj 2015

ROZWODY część II

Jak już wiemy z pierwszej części, Bóg zezwala na rozwód tylko i wyłącznie wtedy, gdy jedna ze stron dopuszcza się zdrady, wszeteczeństwa, nierządu, cudzołóstwa. Natomiast w przypadku, gdy małżonkowie jednak chcą się rozwieść i ponownie wstąpić w związek małżeński z innym partnerem, a nie zachodzi w/w okoliczność, wówczas stają się w oczach Bożych cudzołożnikami. To stanowisko jest poparte kolejnymi wypowiedziami Pana Jezusa:
Ktokolwiek by rozwiódł się z żoną swoją i poślubił inną, popełnia wobec niej cudzołóstwo. A jeśliby sama rozwiodła się z mężem swoim i poślubiła innego, dopuszcza się cudzołóstwa. Mar. 10/11-12

Każdy, kto opuszcza żonę swoją, a pojmuje inną, cudzołoży, a kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży.  Łuk. 16/18
Co zatem mają zrobić dzieci Boże, które z różnych powodów nie chcą być razem, a nie doszło do cudzołóstwa-zdrady, jednej ze stron ? To bardzo ważne pytanie. Czy Bóg daje wyjście  z takiej sytuacji ? Czy też jest nieczuły i mówi męczcie się do końca swych dni ? Otóż na te wątpliwości bardzo pięknie odpowiada nam fragment z I Kor. 7/10-11, w którym Jezus Chrystus przez usta apostoła Pawła mówi:
Tym zaś, którzy żyją w stanie małżeńskim, nakazuję nie ja, lecz Pan, ażeby żona męża nie opuszczała, a jeśliby opuściła, niech pozostanie niezamężna albo niech się z mężem pojedna; niech też mąż z żoną się nie rozwodzi. I Kor. 7/10-11
W tych słowach bardzo wyraźnie widać, że nasz Ojciec zadbał o instytucję separacji małżeńskiej. Z tego fragmentu bije wielka mądrość i wszechwiedza Boga, gdyż w życiu, w małżeństwie dzieci Bożych, mogą zdarzyć się różne sytuacje. Jeżeli nie nastąpiła zdrada, małżonkom, którzy zgodzili się na separację,  nie wolno się rozwieść i ponownie zawrzeć nowego związku małżeńskiego, ale wolno im żyć osobno.
W tym samym fragmencie Bóg nawołuje obie strony do pojednania. Bo lepiej jest, nawet po jakimś czasie separacji, wrócić do siebie i się pojednać, niż żyć samotnie. Gdyby jednak doszło do rozwodu bez przyczyny zdrady, wówczas ten kto ponownie wstępuje w związek małżeński, cudzołoży i dopóki by żył w tym grzechu, droga do zbawienia byłaby zamknięta, gdyż:
Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą. I Kor. 6/9-10
Ale jeżeli podczas separacji jedna ze stron dopuściła się cudzołóstwa, wówczas jest przyczyna, o której mówił Pan Jezus i może dojść do rozwodu.
Do kiedy obowiązuje separacja ? Jeżeli współmałżonkowie nie chcą się pojednać, to i na to pytanie Słowo Boże odpowiada bardzo precyzyjnie:
Czyż nie wiecie, bracia - mówię przecież do tych, którzy zakon znają - że zakon panuje nad człowiekiem, dopóki on żyje? Albowiem zamężna kobieta za życia męża jest z nim związana prawem; ale gdy mąż umrze, wolna jest od związku prawnego z mężem. A zatem, jeśli za życia męża przystanie do innego mężczyzny, będzie nazwana cudzołożnicą, jeśliby jednak mąż zmarł, wolna jest od przepisów prawa i nie jest cudzołożnicą, gdy zostanie żoną drugiego męża. Rzym. 7/1-3
Jak sami możemy się przekonać, wyłącznie śmierć jednego z małżonków, w przypadku gdy mamy do czynienia z separacją – gdyż ta zasada działa w dwie strony – uwalnia osobę żyjącą, która może ponownie zawrzeć nowy związek małżeński.   c.d.n.